czwartek, 7 czerwca 2007

Przegrana Polaków i sprawa fryzjerki Sue

Zacznę od końca, więc od fryzjerki Sue. Jeśli macie nadmiar czasu i chcecie go kreatywnie wykorzystać to zapraszam Was do jej salonu. Ba... sami możecie zacząć pracę dla Sue. Świetna gra o strzyżeniu :D ZAPRASZAM

Polska wczoraj przegrała - podobno niezasłużenie. Skoro przegrali to chyba jednak zasłużenie, niewykorzystane okazje się mszczą. Tak czy siak jest jeszcze druga strona przegranej naszych reprezentantów. Super Dziewczyna ma tajemniczą moc, gdy tylko ogląda mecz - nasi przegrywają. Wczoraj to spotkanie tak bardzo mnie nudziło, że poprosiłem Super Dziewczynę o zajrzenie na telewizyjną dwójkę. I co? Nie minęło 5 minut i przegrywaliśmy 1:0. Nie ukrywam, że wtedy pojawiły się emocje, ale z tego wynika, że nie będziemy mogli oglądać razem meczy. Nawiasem mówiąc, gdy słuchaliśmy było 3-1 :P Więc może ta moc działa przy radiu pozytywnie przy telewizji negatywnie. Trzeba to zbadać:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No tak, ta fryzjerka Sue to sie nie zna na modzie;)