wtorek, 11 marca 2008

Rozdziewiczanie

Fotojoker zrobił mi dzisiaj niespodziankę. Dostarczył mój aparat przed odległym piątkiem. Jakiś lokalny cud czy co? Muszę przyznać, że sklep trafił z datą w dziesiątkę, chociaż w przypadku dzisiejszego dnia w jedenastkę.







2 komentarze:

sliwka pisze...

wszystkiego najlepszego :)

Anonimowy pisze...

Dziękuję :)